Steve Aoki pozwany za złamanie fance karku
Złamania karku, czyli złamania kręgów szyjnych czy inaczej złamania kręgosłupa szyjnego można się nabawić na różne sposoby – jak czytamy w fachowym serwisie 'najczęściej jest to spowodowane wypadkami komunikacyjnymi, upadkami lub nieprzemyślanymi skokami do wody’.
Do tej definicji należałoby dopisać dziś 'nieprzemyślane skoki DJ-a na publiczność, rozsławione przez Steve’a Aokiego’. Dotychczas z jego aktywności scenicznych (które w świecie rocka znane są od dawna jako 'stagediving’) się przeważnie śmiano, kpiąc przy okazji z tych specyficznych sposobów na zwrócenie na siebie uwagi. Teraz jednak nikomu nie jest do śmiechu, a już na pewno nie samemu Aokiemu.

Został bowiem pozwany do sądu w sprawie złamania karku jednej ze swoich fanek, podczas jednego z amerykańskich występów z 2012 roku. Jak wspomina to wydarzenie Brittany Hickman:
„Byłam uwięziona pod pontonem, Aoki rzucił się dokładnie w to miejsce, gdzie stałam. Moi przyjaciele powiedzieli mi, że wylądował na pontonie nade mną, uderzył mnie w górną część głowy i wtedy się przewróciłam”.
Pozew został złożony również wobec organizatorów imprezy – Hard Rock Hotel w San Diego, w Kalifornii. Swoją drogą ciekawe, czy taka sytuacja spowoduje, że Aoki na zawsze zrezygnuje ze swoich 'popisowych numerów’ i nie zobaczymy go skaczącego w tłum Polaków w Kołobrzegu?


https://youtube.com/devicesupport


https://youtube.com/devicesupport