Oliver Heldens odchodzi od swojego stylu?
Trudno nadążyć za panem Oliverem Heldensem – trzeba mu przyznać, że z kreatywnością nie ma żadnych problemów.
Całkiem niedawno temu rekordy popularności bił utwór 'Melody’, chwilę później dostaliśmy 'Bunnydance’, a tymczasem jest już kolejny singel i kolejny klip od Heldensa. W tytule mamy nawiązanie do popularnej w świecie kobiet książki mocno zakrapianej erotyzmem ’50 Shades of Grey’.
Najnowszy numer Heldensa powstał we współpracy z Shaunem Frankiem i jest jednym z najbardziej lajtowych kawałków, jakie wydał holenderski producent. Tym razem Oliver postarał się odejść od swojego typowego, future housowego stylu i postawił na garage UK housowe granie, przypominające numery duetu Disclosure. Czy to jednorazowa odskocznia od jego charakterystycznego stylu czy zostanie przy takich klimatach, przekonamy się już niebawem. Na razie 'Shades of Grey’ to kolejny z murowanych kandydatów do tanecznych hitów lata 2015.

