KONKURS: ‘Moja eventowa historia’: Yoshi89 wspomina 14 eventów!
Na pewno wielu z Was pamięta te czasy, kiedy to padały serwery FTB.PL, gdy wchodziła do sprzedaży pierwsza pula biletów na pamiętne eventy. Eventy, które przeżywaliśmy z niezwykłą mocą, które na zawsze wpisały się na listę najbardziej zajebistych chwil, jakie w życiu przeżyliśmy.
Yoshi89 to Wiktor Woźniak, który zaliczył kilka ładnych eventów i festiwali, miał też na tę okoliczność okazję pisać dla nas relacje z kilku z nich. Dziś postanowił podesłać nam podsumowanie swojej 'eventowej historii’. Zanim spiszecie własną, sprawdźcie jak to wyglądało z jego perspektywy:
Yoshi89: 'Czternastego kwietnia 2015 roku udostępniłem na swojej Facebookowej tablicy pamiętne zdjęcie z polskiej edycji eventu Tiesto – Elements Of Life. Owe zdjęcie, udostępnione później na łamach FTB.pl przez Marcina uruchomiło niesamowity wehikuł czasu, który przypomniał Wam wszystkim tę pamiętną datę. Ja ten kwietniowy dzień, kiedy to w 2007 roku Hala Ludowa pękała w szwach, zapamiętam chyba na zawsze. Dla mnie był to pierwszy event, który wciągnął mnie w ten niesamowity świat muzyki elektronicznej. A Wasze komentarze i wspomnienia pod artykułem, tknęły mnie do napisania tego tekstu.
Nie sposób napisać o wszystkich wydarzeniach na przestrzeni lat, poruszę jednak te najważniejsze, najbardziej znaczące dla mnie.
14.04.2007. TIESTO WE WROCŁAWIU
Osiem lat temu ta Wrocławska impreza wyprzedawała się w rekordowym tempie. Bilety mimo wysokich, jak na tamte czasy cen rozchodziły się do tego stopnia, że były dodrukowywane przez organizatorów i wracały do sprzedaży w kolejnych pulach. Tym sposobem we wrocławskiej Stulatce bawiło się wtedy ponad czternaście tysięcy osób! Mimo wielkich kolejek przed wejściem, długiego oczekiwania i innych niedogodności każdy dzisiaj wspomina ten event jako „ten najlepszy” albo „jeden z najlepszych”. Nie tylko ja tęsknię za imprezami, gdzie oprawa miała drugoplanowe znaczenie, a liczyła się przede wszystkim dobra muzyka. A impreza spod szyldu Tijsa taka właśnie była. Pisałem już o tym pod kwietniowym artykułem, ale wspomnę raz jeszcze: „Takiej trasy koncertowej, cieszącą się taką popularnością Tiesto już z pewnością nie powtórzy. Najpierw u nas, a potem w listopadzie na Parken Stadium w Kopenhadze. Ten video zapis z koncertu, to wciąż jeden z najlepszych i najczęściej przeze mnie oglądanych filmów z eventu”.
06.10.2007. SENSATION 2
Później, kolejna pamiętna dla mnie data to październikowe białe, wrocławskie szaleństwo. Druga polska edycja Sensation, na którą bilety nabyć można było już od 119pln! Chyba nie muszę pytać, kto dzisiaj wybrałby się ponownie do hali posłuchać Markusa Schulza czy Sandera Van Doorna za taką cenę? Tydzień przed imprezą, na FTB dzień w dzień pojawiały się nowe zdjęcia z przygotowań do imprezy, pod postami setki komentarzy i wzajemne „nakręcanie się” na sobotni event. Białe szaleństwo we Wrocławiu było jedyne w swoim rodzaju. Mieliśmy jako pierwsi, zaraz po edycji holenderskiej motyw, który towarzyszył przez prawie rok, całej trasie koncertowej Sensation na świecie. Do tego, pierwszy kontakt z nagłośnieniem L’Acoustic przywiezionym wprost od Holendrów. Mogliśmy poczuć te potężne intra i zobaczyć w Polsce oprawę, jakiej jeszcze długo nie było na naszych rodzimych eventach.


31.12.2007. I LOVE NEW YEAR
Sylwester, reklamowany jako pierwszy klubowy sylwester w Polsce. To impreza, które jako kolejna zawitała do naszej wrocławskiej Stulatki. Bilety w cenie… 59pln. Line up, godny pozazdroszczenia i warty przypomnienia. Po październikowym Sensation jeszcze nie opadły emocje, a FTB już wrzucało nam zdjęcia z przygotowań do I Love New Year. Częstotliwość eventów w tamtych czasach była naprawdę imponująca. Pamiętam, że frekwencja dopisała, a dzięki nam wszystkim, ta impreza wypaliła w 100%. Później odbyły się jeszcze cztery równie udane wrocławskie edycje.
05.04.2008. GOSKITCHEN
Godskitchen, po raz pierwszy w Polsce. Piątego kwietnia 2008 roku znów odwiedził nas Sander Van Doorn, Daniel Kandi, pojawili się nawet panowie z Above & Beyond. Potężna scena, mnóstwo laserów, pirotechniki i nawet specjalny pamiętny performance w postaci pani prezentującej się na zawieszonej szarfie.
Hala ponownie pękała w szwach, a tanie bilety przyciągnęły do stulatki komplet klubowiczów. Kawałki takie jak „Can’t Sleep” czy „Carte Blanche” przywołują we mnie wspomnienia i sprawiają, że do dzisiaj pojawiają się ciarki, jak oglądam filmy z tamtej nocy.




25.07.2008 SUNRISE
Potem nadeszły wakacje i przyszedł czas na mój pierwszy Sunrise Festival. Generalnie edycja z 2008 roku to dla mnie edycja z najlepszym line upem w historii tej imprezy. W weekend pojawiły się dwie najbardziej pożądane, jak na tamte czasy gwiazdy; Armin i Tiesto. Oprócz nich: Cosmic Gate, Markus Schulz, Menno De Jong, Andy Moor, Rank 1, itd. Pamiętam, że wtedy leciały takie sety, że nie było kiedy wyjść do ubikacji. Dzisiaj rzadko się zdarza, że jeden set za drugim jest równie doskonały. Niektórzy już wtedy uznawali Sunrise za jedyną tak „dobrą” imprezę w Polsce. Ja się nie zawiodłem, ale podejrzewam, że dzisiaj to już nie jest ten sam Sunrise, choćby ze względu na inną muzykę. No cóż, wszystko się przecież kiedyś zmienia…
06.09.2008. STADIUM OF SOUND
Stadium Of Sound na Poznańskim stadionie Lecha. Dwie wspaniałe edycje, rok 2007-2008. Na pierwszej główna gwiazda w postaci Paula Van Dyka, na drugiej legenda Tiesto. Przepotężne sceny, postawione na płycie boiska i kilkanaście tysięcy klubowiczów na każdej z edycji. FTB ze zdjęciami z przygotowań i dodatkowo kamerą online, która pokazywała, jak scena zmienia się z dnia na dzień. Pamiętacie te kamerki? 😉
25.10.2008. SENSATION 3
Trzecia Polska edycja Sensation. Kolejne białe szaleństwo we Wrocławiu. Tym razem zainteresowanie biletami było tak duże, że chcą uniknąć zawieszenia się serwerów portal FTB wyłączał cały layout, forum itp., a zostawiał nam tylko jedyną możliwość w postaci zakupu biletów! Pierwsza, limitowana pula rozeszła się w zaledwie… 41sekund! A po walce, M@rkee publikował nam listę najszybszych kupujących – takie wtedy były czasy.
29.11.2008. ARMIN ONLY
Pierwsza Polska edycja Armin Only. Co to był za event! Armin, ze swoim projektem Imagine przybywa do Poznania na swojego dziewięciogodzinnego seta.
MSM Events wraz z Holendrami stwarzają nam niesamowity klimat, przez co Poznańska Hala Arena pęka w szwach. Jedna z moich lepszych imprez, gdzie bawiąc się, znałem wtedy ponad 3/4 tracklisty. Armin grający muzę, której dzisiaj u niego ze świecą szukać i cały towarzyszący mu performance – coś niesamowitego.
Kolejno odwiedziłem:
– Trance Xplosion z Ferrym Corstenem (które odbyło się w walentynki i przyciągało hasłem – Zakochani w Transie).
– Entrance w Bydgoszczy z Siedem Van Rielem, czy Garethem Emery w bydgoskiej hali Łuczniczka.
– drugie Godskitchen – te wiszące, potężne kwadraty, Markus Shulz w line upie i pełna hala. Czego chcieć więcej? Event idealny.
06.06.2009. GLOBAL GATHERING
Czerwcowy Global Gathering dane mi było poznać dopiero od drugiej edycji. Pierwsza z potężną ilością kurzu, druga w deszczu i błocie. Kilka, różnych od siebie scen, mnóstwo pozytywnych osób i set Above & Beyond na głównej, któremu towarzyszyła laserowa oprawa w deszczu… Coś niesamowitego, biorąc pod uwagę wakacyjny, czerwcowy klimat.
03.10.2009. SENSATION 4
Sensation w Polsce poraz czwarty. Impreza, której w tamtych czasach ciężko było dorównać. Oprawa iście kosmiczna i Ci Holendrzy, którzy pokazywali nam sprzęt o jakich nasze Polskie ekipy oświetleniowe mogły wtedy tylko pomarzyć. Białe szaleństwo zawsze przyciągało tłumy, pamiętam, że bilety kupione w pierwszych pulach, ludzie potem sprzedawali za prawie dwukrotnie więcej, a chętnych i tak nie brakowało.
28.11.2009. ATB
ATB In Concert to impreza na której każdy fan Andre prędzej czy później powinien się pojawić.To jeden z niewielu eventów, który tak naprawdę ogłosił Sold Out na dwa tygodnie przed imprezą. Jeżeli jesteście ciekawi jak było, to odsyłam do relacji FTB.pl z tamtej, pamiętnej, Andrzejkowej nocy.
http://www.ftb.pl/wspomnienie-andrzejkowej-nocy-czyli-atb-in-concert-iv_news_71533.htm
24.04.2010. ASOT 450
Jeśli chodzi o rok 2010, to zapewne przyznacie mi rację, co do najlepszej imprezy tego roku w Polsce. Był nią ASOT 450 we Wrocławiu. Podczas trwania 441 edycji A State Of Trance, Armin ogłosił line up Polskiej edycji. Na forum FTB zawrzało, a wszyscy skakali ze szczęścia, że tak potężny skład zjawi sie we Wrocławskiej Stulatce. Mimo przesunięcia terminu imprezy, hala zapełniona była do ostatniego miejsca. Piękna noc, którą z pewnością pamiętacie, jeśli nie, również zapraszam do relacji FTB:
http://www.ftb.pl/a-state-of-trance-450-we-wroclawiu-relacja-ftbpl_news_74922.htm
I jak zwykle, pamiętne odliczanie przed sprzedażą biletów, które rozchodziły się błyskawicznie w każdej puli.
02.06.2010. FESTIVAL 139
Potem na horyzoncie, tuż obok Global Gathering pojawił się Festival 139. Projekt ten skusił mnie swoim line upem i ciekawą lokalizacją. Jako główne gwiazdy usłyszeć mogliśmy Ferrego Corstena i ATB. Tutaj przy projekcie brała udział nowa firma, która miała dużą szansę, wejść w szeregi MSM i MDT, jednak oprócz tego festiwalu, spod ich szyldu nie pojawiło się już chyba nic.
http://www.ftb.pl/festival-139-relacja-ftb_news_75677.htm
19.02.2011. ARMIN ONLY
Od 2008 roku, zaciskając kciuki liczyłem na kolejną edycję Armin Only, która ponownie pojawi się w Polsce. W lutym 2011 Armin ponownie zagrał w Poznaniu. Na miejsce imprezy, firma MSM wybrała sobie Międzynarodowe Targi Poznańskie, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Nazwisko Armina przyciągnęło kilkanaście tysięcy osób, a na dowód tego, wrzucam Wam film i kolejną relację. Dodać mogę jedynie, że tęsknie bardzo za TAKIMI polskimi eventami i chciałbym jeszcze kiedyś zobaczyć na polskich wydarzeniach taką frekwencję.


Ominąłem wiele, dobrych, polskich imprez, napisałem Wam jedynie o tych „największych”, które najbardziej zapadły mi w pamięci. Celowo nie wspominałem zagranicznych projektów, które wtedy nie były tak ważne, jak teraz. Czesi dalej mają swoje Transmission, Holendrzy ogrom przeróżnych festiwali, Niemcy Mayday i Syndicate, jednak nie ma już tej muzyki, której dzisiaj posłuchać możemy sobie co najwyżej, w domowym zaciszu…
Pod wspomnieniami z Elements Of Life, ktoś napisał, że polskie eventy skończyły się w 2010 roku, a ostatnią dobrą imprezą był nasz Polski ASOT. Dla mnie ostatnią z tych dobrych imprez było Polskie Armin Only w 2011r. Później była co prawda kolejna edycja I Love New Year czy Godskitchen, ale frekwencja na nich, pozostawiała wiele do życzenia. Wszystko zaczęło powoli wygasać. Co więcej… muzyka została mocno skomercjalizowana, dzisiaj dużo bardziej liczy się mocniejsze brzmienie, popularne imprezy typu Tomorrowland, Ultra Music Fesitval itp, które sprzedają się wyśmienicie i napędzają ten rynek.
A dobrego „trance’u” jest jak na lekarstwo. Imprezy z dobrą klubową muzyką w Polsce miały swoje pięć minut. Nie dane mi było niestety być na eventach w 2005-2006 roku, kiedy Tiesto miał premierę ze swoim Cee Tour, czy Armin z projektem Sound Empire. Nie byłem również na pierwszej edycji Sensation, jednak całą resztę wspominam niesamowicie wspaniale i z ogromnym sentymentem. Szkoda, że w Polsce nie ma już takich wydarzeń, które łączyłyby w jednym miejscu tylu klubowiczów. Tak wiem, został Sunrise, ale to też już nie to samo. Dla osób, które w tamtych czasach przemierzały całą Polskę w pogoni za tą muzyką, nie było niczym niezwykłym bawić się na takich imprezach nawet kilka razy do roku. A dzisiaj… Wspominamy i wspólnie mówimy, że gdybyśmy mogli pobawić się przy tamtych „hitach” i pełnej hali, zapłacilibyśmy kilkukrotnie więcej za bilet, by znów poczuć ten klimat. Żyjmy nadzieją, że klimat tamtych lat kiedyś powróci!
P.s: Wybaczcie za jakość filmów, ale ciężko było wtedy o telefon z jakością HD ;-).
Wiktor aka Yoshi89′.
Od redakcji – Yoshi89 zainspirował nas do ruszenia z konkursem 'Moja eventowa historia’ – czekamy na Wasze wspomnienia, opowieści i komentarze odnośnie eventów i festiwali, które przeżyliście i które nadal pozostają w Waszej pamięci. Czekamy na Wasze prywatne zdjęcia i filmy, które – niekoniecznie w HD – dokumentują te niesamowite wieczory i noce. Oczywiście – nie musicie się tak rozpisywać jak Wiktor, wystarczy, że odnoście każdego wspominanego eventu zaznaczycie te rzeczy, które najbardziej Wam utkwiły w głowie z konkretnych setów, elementów oprawy czy innych szczegółów – każdy przecież widział to wszystko nieco inaczej. Czekamy! Za najciekawsze opowieści nagradzać będziemy wejściówkami na imprezy i płytami CD. Swoje teksty, zdjęcia i filmy podsyłajcie na mejla [email protected]!