Audioriver 2016: najlepsze momenty?
Płocki festiwal został wyprzedany już trzeci rok z rzędu – warto zapamiętać na przyszłość, że jeśli ma się ochotę na bilety czy karnety, trzeba je sobie zorganizować w przedsprzedaży.
Ewentualnie wygrać w którymś z naszych konkursów! Kolejny niesamowicie obfity w dobrą, taneczną muzykę weekend w Płocku za nami, obserwując komentarze po Audioriver 2016 można dojść do wniosku, że prawie wszyscy artyści spisali się na medal, a zawiódł tylko Gesaffelstein, który 'bez podania przyczyny odwołał swój występ’. Jednak występujący za niego Cleric również znalazł się wśród tych, którzy wymieniani byli jako najlepsi. Po pierwszej nocy najwięcej pochwał zebrali Sven Vath, Dubfire, Danger, Octave One, Motor City Drum Ensemble, bardzo podobali się również weterani z Leftfield oraz Jaguar Skills i Four Tet.
Drugiego dnia najmocniej porwali kończący zabawę w cyrku Richie Hawtin i Martinez Brothers, a także Recondite, Trade, Sigma, Gorgon City, DJ Shadow czy Scuba. Niedzielny deser pod tytułem Sun/Day jak zawsze przypieczętował całość fantastycznym klimatem, nieco już leniwym, ale to przecież jego specyfika – po dwóch wieczorach i nocach szaleństwa, nie każdy ma siły na kolejne podskoki (oczywiście te uwagi nie dotyczą tych, którzy podczas niedzielnego pląsania korzystali z dobrodziejstw sceny drum and bassowej).
A teraz pytanie do Was, którzy wybrali się w tym roku do Płocka – jak Wam się podobał klimat imprezy? Przy których występach najlepiej się bawiliście?
