News

Kolejny DJ przyznaje się do problemów z depresją

29 grudnia 2015 pisaliśmy o ‚problemach psychicznych’ w klubowym świecie, wymieniając kilka postaci, które między wrześniem a grudniem tamtego roku zwierzali się ze swoich kłopotów. 

Byli wśród nich Benga, Nicky Romero, Black Madonna, Idir Makhlaf z Blasterjaxx, Rustie oraz Deadmau5. W międzyczasie swoją koncertową karierę zakończył (zawiesił?) Avicii, o którym również pisało się w tym kontekście. Teraz do tego towarzystwa dołączył Porter Robinson. 

‚Powinniście wiedzieć, że mój cały rok 2015 został zniszczony przez depresję i niskie poczucie własnej wartości, wątpliwości z tym związane. Wolałbym przez ten cały czas wydawać nową muzykę, ale to nie było możliwe’. 

Następnie przyznał, że kolejny rok, między innymi dzięki współpracy z Madeonem był pod tym względem dużo lepszy i zapowiedział nowe rzeczy na rok 2017. Dodał, że ograniczy występy na festiwalach, ale za to ‚będzie ciężko harował’, żeby zakończyć rzeczy, które rozpoczął w roku 2016. 

P.S. Co ciekawe gdy wpiszecie w wyszukiwarkę hasła ‚Porter Robinson’ i ‚depresja’, znajdziecie opowieść jednego z jego fanów, który przyznaje, że to właśnie muzyka Robinsona pozwoliła mu zwalczyć depresję… 





Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →