28 (!) lat temu odbyła się pierwsza Love Parade
Dr. Motte: ‚Na początku lipca 1989 rozpoczęliśmy muzyczną rewolucję. Nową podróż w sam środek dźwięku i rytmu. Taneczną rewolucję, która łączy wszystkie narody w jeden. Absolutnie pokojowo. Noc należała do nas, ale mieliśmy też ochotę na dzień. To była niepisana umowa, w ramach której zdecydowaliśmy się być razem jako przyjacielska rodzina, dążąca do pokoju, szczęścia i radości tańca. Dzięki parasolowi z techno i energii ludzi, udało się wznieść się na wyżyny emocji i stanu umysłu. Zdefiniowanie na nowo nas samych spowodowało, że stworzyliśmy wolną przestrzeń do ewolucji kultury muzycznej – kultury ‚zrelaksowanej ludzkiej rodziny na tej pięknej planecie’.
To słowa jednego z twórców legendarnej Parady Miłości, który w ostatni weekend przypomniał nam o 28 rocznicy pierwszego wydarzenia zorganizowanego pod tym szyldem. Jak czytamy w wikipedii:
‚Pierwsza parada odbyła się pod hasłem Friede Freude Eierkuchen w tym samym czasie co londyńskie Summer Of Love. Akcje przeprowadzano w Turbine Rosenheim, gdzie jednym z pierwszych DJ-ów był Dr. Motte. Historyczny marsz wyruszył 1 lipca 1989 o godzinie 18 z Wittenbergplatz i przez Kurfurstersdamm (w skrócie Ku’damm). Okazją do zorganizowania imprezy były urodziny właśnie Dr. Motte. Ze względów formalnych wpisano imprezę jako demonstrację polityczną (dosłownie tłumaczone jako „pokój, radość, naleśniki” – niemieckie hasło Friede, Freude, Eierkuchen, jest zwrotem oznaczającym jedność i harmonię)’.
To bardzo smutne, że dziś już nie możemy się wybrać do Berlina na kolejną edycję, ale z drugiej strony czy dziś, w dobie ataków terrorystycznych wymierzonych coraz częściej w miejsca rozrywki w ogóle doszłoby do zorganizowania Love Parade?