Z MySpace zniknęło… 12 lat muzyki
Był taki czas w historii świata, że to platforma MySpace była najważniejszym miejscem, gdzie swoją muzykę mogli udostępniać debiutujący twórcy tak, jak dziś robią to na Facebooku, często z pomocą Youtube’a czy Soundclouda.
Tam też ze swoimi fanami – również analogicznie do Facebooka dziś – mogli kontaktować się ci bardziej znani, wtedy po raz pierwszy poczuliśmy, że nasi muzyczni idole mogą być na wyciągnięcie ręki, wystarczyło napisać wiadomość prywatną na MySpace… W czerwcu 2011 pisaliśmy o tym, że podupadający MySpace kupił Justin Timberlake i zamierza postawić go na nogi i przywrócić do dawnej świetności.
Jak wiadomo to się nie udało i wielu z Was może nawet nie wiedzieć, że coś takiego jak MySpace w ogóle istnieje (czy istniało). Już wtedy, przy gruntownej przebudowie serwisu pojawiały się informacje o tym, że masowo zniknęły dane tam uploadowane w poprzednich latach. Teraz okazuje się, że MySpace zgubiło… 12 lat muzyki!
Jeżeli wrzucaliście tam muzykę w latach 2003-2015, może być w tej chwili nieosiągalna. Zniknięcie 12 lat muzyki brzmi nieźle i wręcz dramatycznie, ale być może rację mają ci, którzy twierdzą, że 'jeśli muzyka, która tam była nie „przeszła” te kilka dobrych lat temu na inne platformy, to była mniej więcej warta tyle samo co MySpace od lat – czyli nic’.
