Nowa kolaboracja Vintage Culture oraz Sonny’ego Fodery. Znamy datę premiery
Brazylijski producent po raz kolejny połączył siły z australijskim DJ-em by stworzyć numer pt. Nightjar. Premiera utworu tuż tuż, a hype wciąż rośnie. Sprawdźmy jak brzmi to cudeńko!
Kolejny projekt na linii Brazylia – Australia
Dla Vintage Culture i Sonny’ego Fodery będzie to druga współpraca (nie wliczając remiksu Australijczyka dla VC) przy wspólnej piosence. Pierwszą z nich była produkcja skomponowana razem z kanadyjską piosenkarką o pseudonimie MKLA. Utwór nazywał się Last Thought i zyskał uznanie takich DJ-ów jak Martin Garrix czy Oliver Heldens.
Nadchodząca kolaboracja to coś trochę innego niż poprzednik, bo w Nightjar będziemy mogli usłyszeć bardzo charakterystyczne dźwięki dla europejskiej muzyki house z lat 2014-2016.
Sonny Fodera wydał na początku 2020 roku swoją wersję do piosenki Vintage Culture pt. In The Dark. Utwór pojawił się na kanale Selected i od czasu wstawienia uzbierał prawie pół miliona wyświetleń. Warto wspomnieć, że w tym wydaniu zakochane były osoby odpowiedzialne za Spinnin’ Records oraz sam Tiesto.
Prawdopodobnie właśnie od tej wersji zaczęła się brazylijsko-australijska współpraca, której owoce pracy będziemy po raz kolejny mogli usłyszeć już niebawem w Defected Records.
Posłuchaj pierwszej współpracy Vintage Culture oraz Sonny’ego Fodery
Nightjar – znakomite wejście w 2022 rok
Po raz pierwszy numer został zagrany przez Vintage Culture na festiwalu Escape Halloween 2021 w San Bernardino, gdy na scenie pojawił się Sonny Fodera. Utwór zyskał uznanie fanów, a można to odczytać z reakcji tłumu. Podczas imprezy można było posłuchać jeszcze takich artystów jak DJ Snake’a, Erica Prydza czy Zedda. Przejdźmy teraz do produkcyjnych aspektów kompozycji.
Zapomniałem wspomnieć, że dużą niespodzianką było uczestnictwo pewnej osoby w produkcji utworu. Chodzi tutaj o brytyjską piosenkarkę SHELLS, która pojawiła się już w wytwórni Defected przy okazji wydania piosenki Born To Love projektu MEDUZA. Numer ten przyjął się bardzo dobrze, bo na oficjalnym materiale zdobył prawie pięć milionów wyświetleń. Czy w przypadku Nightjar będzie podobnie i podbije on serca wielu słuchaczy na całym świecie?
Szczerze mówiąc najnowszy utwór chłopaków można uznać za produkcję wyśmienitą, lecz jest w niej lekka nuta mainstreamu. Nie bez powodu wspomniałem o brzmieniu niczym z lat 2014-2016, ponieważ czuć w niech ducha piosenek Robina Schulza.
Uzależniające brzmienie gitary, subtelny głos SHELLS, wakacyjny klimat, lekki build-up oraz spokojny drop to przepis na znakomicie skomponowany numer. Mimo, że utwór jest house’owym wydaniem to życzę producentom, żeby podbili z tym cudeńkiem listy przebojów, bo jest to materiał na hit! Mówię Wam, tego trzeba posłuchać!
Premiera Nightjar 28 stycznia 2021 roku.