Czwarty singiel z albumu “Paradise Again” Swedish House Mafii już dostępny. Gościnnie Sting!
Dziś w Internecie pojawił się już czwarty utwór grupy Swedish House Mafia z nadchodzącej płyty Paradise Again. Tym razem szwedzkie trio połączyło siły ze sławnym brytyjskim muzykiem – Stingiem. Oczekiwania są wysokie, bo jednak chodzi o kolejny numer, na który czekaliśmy sporo czasu. Sprawdźmy jak brzmi Redlight!
Jak zapowiada się pierwszy studyjny krążek Swedish House Mafii?
Premiera albumu Paradise Again zbliża się wielkimi krokami, a my otrzymaliśmy do tej pory tylko cztery utwory. Swego czasu mówiło się, że Szwedzi wyprodukowali około 40 utworów, które miałyby pojawić się na ich pierwszej studyjnej płycie.
Krążą pogłoski, iż piosenka pt. Frankenstein, na której gościnie wystąpi A$AP Rocky jest w zaawansowanym stopniu ukończenia i pojawi się już niebawem. Z uwagi na to, że będzie to pierwszy krążek SHM sądzę, że zaproszą oni na tą produkcję zupełnie niespodziewanych gości.
Na ten moment wiemy, że na płycie pojawią się takie gwiazdy jak Ty Dolla $ign, 070 Shake oraz The Weeknd, ponieważ w ostatnim czasie szwedzkie trio wydało kolejno utwory o nazwach It Gets Better, Lifetime oraz Moth To A Flame, które otrzymało niesamowicie pozytywny feedback.
Mówi się o około 70 milionach wyświetleń na YouTube oraz pojawieniu się w pierwszej trzydziestce na liście US Billboard Hot 100. Krótko mówiąc – mamy do czynienia z jednym z najszybciej rozwijających się hitów od Swedish House Mafii.
Posłuchaj jednego z największych hitów Swedish House Mafii – Moth To A Flame
Dali zielone światło Czerwonemu światłu
Najnowsza produkcja Swedish House Mafia to kolaboracja na linii Szwecja – Wielka Brytania, ponieważ w procesie tworzenia utworu brał udział Sting – artysta znany z takich hitów Shape of My Heart czy Englishman In New York. Jak widać było na social mediach zespołu, wszyscy producenci Redlight świetnie się ze sobą dogadywali, a wraz z taką gwiazdą, jaką jest Sting stworzyli coś niesamowitego.
Piosenka posiada niesamowity klimat, który poznaliśmy np. w tracku It Gets Better. Mimo, że utwór ma festiwalowe brzmienie, to wszystko jest w nim doskonale wyważone i track nie jest ani zbyt agresywny ani monotonny. Redlight – to klimat, klimat i jeszcze raz klimat. Na początku numer utrzymany jest w podniosłym i mrocznym tonie.
Z czasem, kiedy pojawiają się wokale brytyjskiego artysty, piosenka zaczyna „rozkwitać”. Warto wspomnieć, że efekty nałożone na wokal piosenkarza dodają jeszcze więcej klimatu. Szczerze mówiąc jestem lekko zawiedziony tym, jak brzmi drugi drop w piosence, ale zawsze przecież producenci z SHM mogą stworzyć specjalną, festiwalową wersję.
Posłuchaj najnowszego wydania Swedish House Mafii oraz Stinga pt. Redlight
A Wy? Co sądzicie na temat połączenia Swedish House Mafii oraz Stinga? Dajcie znać co myślicie o piosence i czy jesteście gotowi na najnowszy album szwedzkiej grupy! O tym wszystkim poinformujcie nas na naszej stronie na Facebooku, na którą serdecznie zapraszam!
Sprawdź także:
