2014 wg Matta Bukovskiego: o małych chwilach szczęścia
Kolejny epizod naszego serialu, w którym role główne grają polskie postaci, które wyróżniliście w naszej sondzie dotyczącej najciekawszych krajowych producentów i DJ-ów ostatniego roku. Tym razem czas na Matta Bukovskiego.

Artysta, którego najczęściej słuchałeś w 2014:
– W tym roku wpadło mi w ucho wiele kawałków z różnych gatunków muzyki, myślę że najczęściej przez moją playliste przewijało się Tove Lo – Habits (Hippie Sabotage Remix), a jeśli chodzi o producentów trance’owych to zdecydowanie moimi faworytami w tym roku byli tacy producenci jak Standerwick, Photographer, czy Darren Porter.
Płyta/kompilacja/set, do którego najchętniej wracałeś:
– Bardzo spodobał mi się najnowszy album od duetu Aly & Fila – „The Other Shore”. Klasyczne, pozytywne, atmosferyczne brzmienia, którymi jest wypełniony po same brzegi, sprawiają że czuję się dobrze i odpływam.
Najfajniejsze miejsce, które widziałeś:
– W tym roku pierwszy raz grałem w Kanadzie i bardzo spodobała mi się impreza w Toronto. Trance’owa społeczność jest tam naprawdę niesamowita i bardzo zaangażowana. Od klubowiczów czuć entuzjazm i pozytywne wibracje – czyli to, co sprawia, że czuję się spełniony jako DJ!
Największy sukces, jaki osiągnąłeś:
– Mój pierwszy single w Armadzie – wcześniej moje utwory ukazywały się tam na różnych kompilacjach, takich jak Universal Religion albo ASOT, ale nigdy nie był to single!


Matt Bukovski – Nothing To Fear (Original Mix)
Największa radość, której zaznałeś:
– Bardzo ciężko jest wymienić mi jakieś pojedyncze zdarzenie, które sprawiło mi radość. Rok 2014 był dla mnie wypełniony drobnymi, małymi chwilami szczęścia. Takimi, jak miłe wiadomości od fanów, ukończenie kawałków/remiksów z których jestem dumny, supporty od DJ-ów których zawsze podziwiałem, uśmiechy na twarzach klubowiczów podczas moich setów, chwile spędzone z rodziną, albo sukcesy na uczelni…
Największe rozczarowanie, które przeżyłeś:
– Hm, gdy zorientowałem się że kilka (pozornie) przychylnych mi osób, tak naprawdę zachowywało się dwulicowo i fałszywie.
Producent, którego w tym roku odkryłeś:
– W tym roku moim odkryciem jest Sam Jones – jego produkcje i collaby takie jak „Buckle Up” czy „Fire Drill” oraz remiksy dla Bryana Kearneya czy Marka Sherrego są naprawdę niesamowite.


Sam Jones & Will Rees – Fire Drill
Zjawisko w muzycznym świecie, które Cię przygnębiało:
– Nie skupiam się na tym, robię swoje.
Zjawisko w muzycznym świecie, które napawało Cię nadzieją:
– Wydaje mi się, że powoli przejada się ludziom cały nurt mało skompikowanego bigroom EDM i zaczynają bardziej zwracać uwagę na ciekawy groove czy bardziej głębokie melodie.
Pomysły, których nie zrealizowałeś (ale zrealizujesz w 2015):
– Kilka wokalnych, upliftingowych singli. Oraz więcej collabów ze znajomymi/ulubionymi producentami!


Tucandeo & Esmee Bor Stotijn – Northern Lights (Matt Bukovski Remix) FULL