News

20 Klimatycznych Rarytasów

Na dobry początek nowego tygodnia mamy dla Was zestaw, jakiego nie znajdziecie nigdzie indziej! 20 utworów, które przeniosą Was w inne wymiary i to z pomocą bardzo różnych środków. Już 46. odsłona Trancowych Rarytasów tym razem w nieco innej odsłonie, zapraszamy w daleką muzyczną podróż!


Luc Deep: 
Witam serdecznie w 46. wydaniu Transowych Rarytasów! Moje dwa poprzednie, tegoroczne zestawienia to był ogień w tempie 140 BPM, ale nie tylko mocą transowiec żyje. Dziś zestaw bardziej niekonwencjonalnych dźwięków, mniej klubowych, za to relaksujących, pozwalających odpłynąć gdzieś daleko, czasem trochę mrocznych, ale też takich, które nie pozwolą usnąć. No to zaczynamy!
Na początek inspiracja portugalskim BOOM Festival, a dokładniej numer z oficjalnego filmu, który podsumowuje imprezę z 2012 roku. Tajemniczy Ashirvad masuje nas delikatnymi etnicznymi dźwiękami, wprowadzając nas w błogi, medytacyjny stan. Mieszanka Ethno, Dub i Ambient to podstawowa potrawa chillowych scen, każdego psychodelicznego eventu. 
 
 
Ashirvad – City Of Joy

City of Joy by Ashirvad by Sangita Sounds

 
Numer dwa to mój faworyt, jeżeli chodzi o gwiazdorską Szwecje, jeden z moich ulubionych twórców ambient i chillout. Magnus wraz z każdym wydanym albumem (bagatela 12 tytułów) pozwala mi odkrywać najpiękniejsze zakątki muzyki elektronicznej.
 
 
Solar Fields – Feelings

Solar Fields – Feelings [High Sound Quality]

 
Czas na brejkowe cuda- najpierw japoński anonim, Ogura Hisataka (O6R) o którym nigdy wcześniej słyszałem, ale już wiem, że należy mu się większa uwaga.
 
 
O6R – Orientification (Breaks Mix)

PD004 06R – Orientification (Breaks Mix) [Pineapple Digital]

 
Drugi brejk to już inna historia. Rzadko się zdarza aby prog/breaks alias (tutaj You Are Me Salvation) popularnością górował na upliftową odsłoną artysty (całkowicie nieznany mi Ico), zazwyczaj bywa na odwrót. Znakomity, świeży jeszcze numer Fleminga doczekał się kilka remiksów, ale to właśnie interpretacja Szweda z Dalekiej Północy najbardziej chwyciła mnie za serce.
 
 
John  00 Fleming – Healing (You Are Me Salvation Remix)

John ’00’ Fleming – Healing (You Are My Salvation Remix) [JOOF Recordings]

 
Piąteczka to klimatyczne, lekkie “zapożyczenie” z zestawień kolegi Plastica, który regularnie częstuje nas świeżym, ambitnym house. Moja kobieca, elektroniczna Muza i jej piękny numer w delikatnie sączącym się remiksie rodaka Jarno. Obok kawałków „dziadka” (o którym na końcu) to jeden z moich ulubionych numerów jakie było mi dane usłyszeć w tym roku. Progowa bajka!
 
Estroe – After I’m Gone (Jarno’s Walking Backwards Remix)

Estroe – After I’m Gone (Jarno’s Walking Backwards Remix)

 
Wraz z dwoma następnymi kawałkami atmosfera nieco się zagęści. Mój ukochany Platipus nie daje o sobie zapomnieć i już od ponad dwóch dekad spod jego skrzydeł wychodzą transowe znakomitości. Najpierw jedna z czołowych postaci labelu, nieco poryty Union Jack w nowym, gorącym i nietuzinkowym numerze!
 
Union Jack – Spasm

Union Jack – Spasm (Original Mix) Platipus

 
Nieco wcześniej niż „Spasm” światło dzienne ujrzał najnowszy numer szefa Platipus- Simon Berry aka legendarny Art Of Trance. Charakterystycznie, wspaniale kwaśny track, brzmiący jakby powstał 20 lat temu, niezmiennie na wysokim poziomie, przy współudziale izraelskich czarodziei!
 
Art Of Trance & Loud & Domestic- Morrocan Roll

Art Of Trance & LOUD & Domestic 'Moroccan Roll’ (Original Mix) Platipus

 
Czas na, jak zwykle niezawodnego, Laurent’a, który mocno ostatnio sie skupił na progowych klimatach, co widać zwłaszcza po jego znakomitym Progrez. Airwave ostatnio wydał też kilka numerów u Fleminga, które zestawiał kolega Jerycho. Poniżej znakomity remiks Belga dla wschodzącej, progowej gwiazdy z Australii wydany w Bonzai Progressive.
 
Audio Noir – Transfagarasan Highway (Airwave Remix)

Audio Noir – Transfagarasan Highway (Airwave Remix) by Airwave Official

 
Podkręcamy nieco tempo, bo być może platipowskie duszne klimaty nie każdemu służą. Przed wami prawdziwy rarytas od Olivera. Austriak od ponad dekady raczy nas hipnotycznymi, pięknymi produkcjami z tym, że robi to niezmiernie rzadko- ostatnio w zasadzie jedna EPka rocznie. Tym bardziej ta najnowsza z „Resonette” smakuje wyśmienicie. Poniżej fragment z beatport, który jednak nie oddaje piękna numeru, a zwłaszcza jego dramatycznej kulminacji. Utwór wydany na dniach w niezawodnej stajni JOOF Rec.!
 
Oliver Prime – Resonette
 
Pierwszą dziesiątkę zakończymy prog psy transową kolaboracją dwóch Izraelczyków: stary wyjadacz Astrix i młody wilk Pixel. Znakomity numer wydany na kompilacji VA ISRAliens Vol. 7 w wiodącym w świecie psy HOMmega Rec. Oprócz tego dostępny za darmo na soundcloudzie Astrixa, link również poniżej.
 
Astrix & Pixel – Roll Over

Astrix vs Pixel – Roll Over

 

Astrix & Pixel – Roll Over [FREE DOWNLOAD] by ASTRIX (official)

 
Drugą dziesiątkę rozpoczynamy tak jak zakończyliśmy pierwszą. Hipnotyczne prog psy transowe rytmy, także izraelskie, wydane także w znanym Iboga Rec., dzieła Izraelczyka, który w moim mniemaniu tworzy jedne z najciekawszych, wypełnionych emocjami i hipnozą, transów.
 
Static Movement – Inner Voice

Static Movement – Inner Voice

 
Następny w kolejce ustawia się wielce uzdolniony Niemiec doceniany przez samego J00F’a. Raz po raz wyskakuje z znakomitymi numerami i remiksami. Nie inaczej jest z wyśmienitą, wydaną w maju, interpretacją, wielkiego klasyka Jam & Spoon. Melodia w kulminacji niesie bardzo wysoko!
 
Jam & Spoon – Follow Me (Relaunch Remix)
 

Jam and Spoon – Follow Me (Relaunch Remix)

 
“Pechowa” trzynastka szczęśliwie należy do mojego rosyjskiego idola sprzed kilku lat, który błyszczał jako upliftowiec, ale doskonały był także w chillowych i bardziej progowych klimatach. Później nieco się pogubił, aż nagle dwa lata temu w znakomitym stylu wyskoczył z reworkiem własnego numeru. Dłonie same składają się do oklasków, klimat nieziemski, do tego track całkowicie za darmo! Link oczywiście zapodaję.
 
Alexander Xendzov – Chiaroscuro

Alexander Xendzov – Chiaroscuro by Alexander Xendzov

 
 
Kolejny raz odwiedzamy Skandynawię, lądując tym razem w Norwegii. Po pierwszym spotkaniu z Danielem pozostał mi modernowy niesmak w uszach, jednak z czasem jego muzyka nabrała klimatycznego, progowego brzmienia, coś jak stary Markus Schulz. Świetna EPka „Sonder” jest tego potwierdzeniem.
 
 
Naden – Cerulean Rays

Naden – Cerulean Rays

 
Opuszczamy Skandynawię i udajemy się w inny zimny zakątek świata, do Kanady. Tak jak poprzednik, Solid Stone, a także ludzie tacy jak Basil O’Glue, Christopher Vassilakis czy duet Tucandeo to świeża krew i światowa czołówka w prog transowym świecie, godni następcy zaginionego Markusa. Mroczny, hipnotyzujący ”Blackout” wydany został w prężnym Saturate Audio.
 
 
Solid Stone – Blackout

Solid Stone – Blackout (Original Mix)

 
Przed wspomnianym „dziadkiem” mocno elektryczna klasyka argentyńskiego pochodzenia, wydana w 2002 roku. Kapitalny numer, a także świetny album „Mamma Killer Night” wydany dwa lata później będący wybuchową mieszanką electro, synth- popu, house i disco. Polecam!
 
Capri – Pantera

Capri EP – Pantera

 
Cztery ostatnie numery to opowieść nie z tego wszechświata! Wspomniany „dziadek”, hiszpański  Konkwistador rodem z Ibizy, Juan Verdera alias The Muses Rapt! Tworzył eksperymentalną elektronikę już w latach 80-tych, potem wybrał się na podbój Goa gdzie zakochał się w etnicznej, szlachetnej odmianie transu, a jednocześnie przyszło mu stoczyć walkę o życie z najgorszym jego wrogiem. Dzięki uporowi, chartowi ducha, medytacji, uwielbieniu życia i jak twierdzi, dzięki goa trance, wygrał walkę z rakiem, czemu poświęcił swój pierwszy transowy album. Kulminację dzisiejszego zestawienia dedykuję temu niezłomnemu człowiekowi!
Pierwszy numer z 2013 roku, to typowa twórczość Juana- goa trance rasowej jakości, stosunkowo mroczny, ale nie pozbawiony piękna, którym emanuje. Łacińska Tabula Rasa, polska „nie zapisana karta”- człowiek rodzi się z umysłem nie posiadającym wiedzy- brzmi jak zaklęcie.
 
The Muses Rapt – Tabula Rasa

Tabula Rasa, by The Muses Rapt by The Muses Rapt

 
Następnie numer wydany wraz z albumem „The Eleusinian Mysteries” w tym roku. To jest to za kocham twórczość Verdery- wspaniałe melodie nie z tego globu, oldschool, który nie istnieje w współczesnym świecie. Czyste piękno!
 
The Muses Rapt – Air For The Hearts

The Muses Rapt – Air for the Hearts

 
Przedostatnia perełka to kolejne melodyjne arcydzieło, które z miejsca chwyta za serce i powoduje samoistny uśmiech na twarzy. Numer pochodzi z 2012 roku, z niesamowitego albumu „Human”. Szczęśliwy ten, który słuchał Juana w akcji i za sprawą jego elfich melodii uniósł się wysoko do nieba.
 
 
The Muses Rapt – The Big Click

The Muses Rapt – The Big Click

 
Na koniec najpiękniejszy numer w karierze The Muses Rapt z chillowego, bardzo osobistego i poświęconemu radości życia albumu “Galactic Love” z 2008 roku. Urzekający, prosty teledysk, z udzielającymi się wokalnie piękną żoną Teresą i czarnoskórym QdeRhino. Juan początkowo jako odległa postać na poboczu, później pląsający cień, jego magiczny keyboard, aż w końcu widzimy naszego „dziadka” w okularach tryskającego życiodajną energią. Trudno o większą manifestację piękna egzystencji! Albumowa wersja jest ponad dwa razy dłuższa i bogatsza melodycznie, a posłuchać jej i zapoznać się z całą twórczością Hiszpana można na tej stronie:
 
 
Kropką nad „i” niech będzie fragment występu charyzmatycznego Juana Verdery z hiszpańskiego Connection Festival 2013. Muzyczny iluzjonista, mój bohater ostatniej dekady!
 

The Muses Rapt @ Connection Festival 2013

 
…brak słów !
 
Luc Deep



Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →