News

15 Psytransów z 15 lat!

Jerycho 1988: Witam wszystkich maniaków (i nie tylko) muzyki trance. Ostatnio Luc Deep ostro nas zbombardował transowymi hiciorami, a za tydzień pewnie zaskoczy dwudziestą, jubileuszową odsłoną transowych rarytasów. Tymczasem pozwoliłem sobie zrobić mały before przed tą celebracją i zabrać Was w odyseję psytransową. Długo zastanawiałem się jaką „formułę” wybrać. Wygrało we mnie cofnięcie się o 15 lat do tyłu i ukazanie 15 psychodelicznych utworów, które do dzisiaj z zapałem odsłuchuję (lub będę odsłuchiwać w przypadku ostatniego numeru). Co prawda nie zmieściłem wszystkiego co chciałem i kilku wielkich zabrakło, ale mam nadzieję, że i tutaj wielu z Was znajdzie coś da siebie. Tak więc odpalam wehikuł czasu i zapraszam na około dwugodzinną Odyseję Psytransową vol. 19 😉

Naszą psychodeliczną odyseję rozpoczniemy od roku 1999. Może kawałek niektórym wyda się, że tak powiem zbyt oczywisty, ale moim zdaniem Searching for UFO’s od chłopaków z Astral Projection to po prostu kwintesencja muzyki psychodelicznej. Kosmiczny motyw, kosmiczne brzmienie wprost od klasyków z Izraela.

1999 Astral Projection – Searching for UFO’s

Astral Projection Searching for UFO’s

Następnym punktem naszej podróży będzie Polska. No i co my w tej Polsce dostaniemy? Ano dostaniemy świetny album od czterech panów ukrywających się pod aliasem Aural Planet. Mowa tu o albumie Aural Planet – Part: Second. Jest to wydawnictwo genialne, prawdziwa perełka w 2000 roku. Ja osobiście polecam kawałek Eternal Totem ze względu na klasyczny goa trance-owy klimat, ale zalecam przy tym zapoznanie się z całym longplayem bo naprawdę warto.

2000 Aural Planet – Eternal Totem

Aural Planet – Eternal Totem

Podążając drogą polskich emigrantów naszym kolejnym przystankiem w podróży jest Skandynawia a dokładnie Szwecja. Tam też spotykamy Tomasza Balickiego tworzącego pod pseudonimem Atmos. Artysta można rzec nietuzinkowy i oryginalny, a Only Process w remiksie genialnych progresywno – psychodelicznych Szwedów z Vibrasphere tylko to potwierdza.

2001 Atmos – Only Process (Vibrasphere Remix Edit)

Atmos – Only Process (Vibrasphere Remix)

A teraz panie i panowie lecimy do deszczowej Anglii. Tam już czeka na nas Eat Static. Kiedyś duet, od 2008 roku tworzony jedynie przez Merv Poplera jest pewną ikoną brytyjskiej sceny. Ja postanowiłem wyróżnić utwór Implant w remiksie GMS. Dosyć poplątany, dosyć charakterystyczny, dosyć rytmiczny. Przed państwem więc Implant!

2002 Eat Static – Implant (GMS Remix)

Eat Static – Implant (GMS Remix) (2002)

W końcu wypadałoby odwiedzić pana, który na psychodelicznej muzyce zjadł zęby. Mowa tu o The Digital Blonde. Każdy jego kawałek to istne arcydzieło. Nie inaczej jest z Gothica. Utwór ten jak na rok 2003 może się wydać lekko nowoczesny, ale idzie się w nim zakochać. Do dzisiaj jeden z moich faworytów od Rickiego.

2003 The Digital Blonde – Gothica

The Digital Blonde – Gothica (Original Mix)

Podkręcamy tempo i ponownie odwiedzamy Izrael. Tam już czeka na nas pan Ari Linker, czyli nie kto inny jak Alien Project. Moim zdaniem jeden z mistrzów gatunku full on. W 2004 roku wydał intrygująca płytę pod nazwą Don’t Worry Be Groovy! Jest to jeden z tych albumów, gdzie nie ma najlepszego kawałka, bo wszystkie to majstersztyk. Więc postanowiłem wyróżnić ten z dość oryginalną nazwą. Oto Who Has The Marijuana?

2004 Alien Project – Who Has The Marijuana?

Alien project – Who has the marijuana

Czas wpuścić trochę “kwasu”. Od dawien dawna podziwiam pana Aarona Peacocka ukrywającego się pod aliasem Ocelot. Jego muzyka jest zakręcona, wykręcająca i naprawdę przemyślana. Można powiedzieć dark psy w klasycznej postaci. Przed państwem Upward Spiral.

2005 Ocelot – Upward Spiral

Ocelot ॐ Upward Spiral

Wracamy do Polski i odwiedzamy żeńsko – męski duet Lightsphere. Trzeba przyznać, iż ich podejście do muzyki jest nader oryginalne co skutkuje niesamowitymi produkcjami utrzymanymi w iście klasycznym progowo – psychodelicznym stylu. Chinese Disco tylko to potwierdza (na marginesie utwór trwa 8 minut 25 sekund, a nie jak w linku ponad 13).

2006 Lightsphere – Chinese Disco

Lightsphere – Chinese Disco

A następny przystanek na naszej trasie to znowu Izrael. Tym razem jednak odwiedzamy Yahela. Jest to dj i producent, który już nie jeden parkiet zawojował. Kiedyś odwiedził także Polskę (szkoda, że jak na razie nikt nie chce go sprowadzić ponownie). Niemniej jego DNA w interpretacji Diprapest i Indri to barwne psychodeliczne nuciwo. Rozkoszujmy się nim.

2007 Yahel – Dna (Diprapest & Indria Remix)

Yahel – DNA[Didrapest & Indra Remix]

TANTA PENA! Od tego utworu rozpoczęła się moja fascynacja muzyką psy i goa transową. Moim zdaniem jest w nim wszystko – egzotyczny wokal, ezoteryczna melodia, lekko psychodeliczny motyw. Dla mnie osobiście Tanta Pena to rozkosz dla uszu i duszy. Majstersztyk nad majstersztykami. Posłuchajcie sami.

2008 Juno Reactor – Tanta Pena

Juno Reactor – Tanta Pena

Czas na coś bardziej progresywnego. Oto pan Hannes Klitta znany szerzej jako Vaishiyas w dosyć flegmatycznej, osępiałej odsłonie. Przed państwem Intensity – kawałek może nie tyle psychodeliczny (co trochę burzy mą obietnicę), ale za to bardzo intrygujący.

2009 Vaishiyas – Intensity

Official – Vaishiyas – Intensity

No ale powróćmy do czegoś żywszego. Na ostatniej liście (znaczy vol. 17) już tych panów ukazałem w kolaboracji z Psy-H Poject. Tym razem przedstawiam ich kolaborację z Agnetonem. Z tego ukraińsko – belgijskiego zmiksowania wyszedł niesamowity, klimatyczny i pędzący utwór. To jest trance moi mili.

2010 Alienapia vs Agneton – Misterika Island

Alienapia vs. Agneton – Misterika Island

No a teraz możecie mnie bić, katować, a swojej decyzji o umieszczeniu tego utworu i tak nie zmienię. John 00 Fleming – mistrz nad mistrzami. Producent, dj, weteran, legenda. Określeń jego opisujących można mnożyć, ja powiem tylko dwa słowa FINDING GENESHA. Mój utwór życia.

2011 John 00 Fleming – Finding Genesha

John 00 Fleming – Finding Ganesha

Nasza podróż ma się ku końcowi więc po-rozkoszujmy się kimś kto był dla mnie swoistym odkryciem w 2012 roku. Mowa o Solar Fields. Jego album Random Friday, a w szczególności utwór Cobalt 2.5 to krystalicznie pojmowane piękno. Utwór ten jest bowiem tak emocjonalny, tak intrygujący, tak uspokajający, że moim zdaniem nie sposób przejść koło niego (jak i całej płyty) obojętnie.

2012 Solar Fields – Cobalt 2.5

Solar Fields – Cobalt 2.5

Po progowej uczcie w 2012 roku wracamy do 2013. Co ten rok przyniesie dla psychodelicznej muzyki, jaki będzie? Trudno powiedzieć, ale poniższe cudo ukazuje, że psy trance ma się dobrze i nic nie zapowiada by się to zmieniło. Przed państwem progresywno – pychodeliczne 5000 Light Years from Earth i John 00 Fleming.

2013 John 00 Fleming – 5000 Light Years from Earth

John 00 Fleming – 5000 Light Years From Earth (As played on Global Trance Grooves 117)

No i to by było na tyle. Mam nadzieję, że każdy znalazł coś dla siebie podczas tej bardzo długiej odysei. W przyszłym tygodniu jak wspominałem we wstępie będziemy mieli powód do świętowania. Na razie ja się z Wami żegnam. Do usłyszenia za 2 tygodnie.

Paweł, Jerycho1988




Polecamy również

Imprezy blisko Ciebie w Tango App →