
Na pewno byśmy byli mocno zdziwieni, gdyby nie zamierzał nam zagrać dwóch produkcji, które uploadował na swój kanał Youtube w ciągu ostatnich kilku dni. Pierwsza z nich to mocno acidowa wariacja na temat acidowego przeboju duetu W&W. Jeżeli ktoś polubił „Ak-47” w ich wykonaniu, jest szansa, że wersję Arneja polubi jeszcze bardziej, bo mamy tu jeszcze więcej szaleństwa i mocy – idealny parkietowy miażdżyciel, sprawdźcie poniżej:


W&W - Operation AK-47 (Arnej Re-Acidification)
Tymczasem zaledwie wczoraj Arnej zaprezentował swoim fanom świeży kawałek autorski, który ma ukazać się (dopiero) 19 marca 2012. Już dziś możecie posłuchać trzech minut tego nagrania – nie da się ukryć, że zupełnie różniącego się od powyższej przeróbki W&W. W „We Unite” więcej mamy progresywnego klimatu, co powinno przypaść do gustu najwierniejszym fanom producenta – wszak bliżej jest ten numer jego własnego stylu. Jak się zapowiada „We Unite”?


Arnej - We Unite
A ten kałach to jakaś pomyłka :/