
Subtelne brzmienie gitary akustycznej i czarujący klimat tego nagrania naprawdę urzekają, nie da się "Imprint of Pleasure" przesłuchać tylko raz! Sprawdźcie sami, jak to przyjemnie gra, jeszcze fajniej jest obcować z tym numerem w towarzystwie sympatycznego klipu, który dorzucony został przez jednego z fanów:


Tube & Berger - Imprint Of Pleasure (Video edit)
Tymczasem na pozycjach drugiej i trzeciej mamy jednego gościa znanego jako Claptone! To jeden z gości, który mocno zaznaczył swoją obecność na housowej scenie, głównie dzięki kawałkowi "Cream". Tym razem przygotował aż dwa udane tracki, które spotkały się z wielkim odzewem - mocno wpada w ucho zwłaszcza "No Eyes" ze świetnym wokalem i tekstem. A także akordami i atmosferą przypominającą stary hit Laid Back "Bakerman". Z kolei w "Wrong" mamy motyw z kultowego numeru Dr Dre "Still DRE", słucha się tego równie dobrze! Sprawdźcie koniecznie - Claptone ostro się rozkręca!


Claptone - No Eyes feat. Jaw | Exploited


Claptone - Wrong | Exploited
nr 7 na liście dopiero daje do pieca :)
Na marginesie, warto śledzić poczynania labelu Suara - już kilka zacnych rzeczy powydawali (jak chociażby album James'a Talka - Firefly) ;)
Aktualnie jeszcze na pozycji nr 8 jest deep houseowy kawałek (poprzednio widziałem na pozycji 6). Mi osobiście ciężko było uwierzyć w to, co widzę. :)